Krystianowy codziennik „Wybór!” 02.03.2017
Zawsze zadziwia mnie jak Ojciec i Syn są podobni i jednomyślni. Ojciec w pierwszym czytaniu mówi: „Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.” oraz „Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo.”
Jaki jest warunek wyboru?
„Ja dziś nakazuję ci kochać twego Boga, Pana, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego nakazy, polecenia i przykazania…. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Boga swego, Pana, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi.”
Czy nie podobny jest Pan Jezus do Taty swego?
„Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie ?”
Czy nie ma w tym fragmencie mowy o śmierci i szkodzie? Czy naśladowanie to nie jest forma słuchania tylko czynu? O warunki życia są również takie same jak u Taty, zdolność do słuchania, do naśladowania wbrew swoim odczuciom i własnym myślom. Każdy ma zadania do wykonania i jest do czegoś wezwany, a wykonując dzieło otrzyma błogosławieństwo. Bóg nie wymaga od człowieka niczego czego sam wpierw nie czyni. „Jezus powiedział do swoich uczniów: „Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. Konsekwencje tego zdania są ogromne. Zaparcie się siebie i posłuszeństwo głosowi Pan to droga przyjaźni z Bogiem, lecz nie ze światem. Wybór między funkcjonowaniem w standardach świata i Boga pokazuje psalm:
„Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych nie wchodzi na drogę grzeszników *
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w prawie Pańskim upodobał sobie *
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,*
które wydaje owoc w swoim czasie,
liście jego nie więdną,*
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:*
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych,*
a droga występnych zaginie.”
Trzeba dokonać wyboru raz i później znowu wybierać, ponieważ na tym polega wolność i prawo wolności. „Raz wybrawszy wciąż wybierać muszę.” – św. Augustyn
Na tym wybieraniu ciągle polega chrześcijaństwo, ciągłym rozeznawaniu, co jest dobre, a co złe. Nawracanie się pomimo upadków, nawracanie pomimo słabości to wzmacnianie ducha. Radość królestwa polega na tym, że poznanie dobra będzie pełne, a odrzucenie zła całkowite. Więcej nie będzie lęku przed kłamstwem i zwiedzeniem.
„Pan mówi: Nawracajcie się,
bliskie jest Królestwo niebieskie.”
Amen.