Krystianowy codziennik „Co do nas mówisz Panie?” Wielka Sobota 31.03.2018
Co do nas mówisz Panie?
Bóg stworzył wszystko i wszystko ofiarował człowiekowi, którego stworzył na swoje podobieństwo, aby mu służyło i aby nad tym panował. Dał człowiekowi pouczenie jak żyć i obdarzył człowieka płodnością .” Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad ptactwem podniebnym, nad rybami morskimi i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». To jest początek i radość stworzenia, którą Bóg podzielił się z nami całkowicie bezinteresownie z miłości.
Drugie czytanie ukazuje jak Bóg szuka teraz ludzi wiary. Ludzi, którzy WSZYSTKO są mu w stanie ofiarować z powrotem, a jednocześnie wierzą, że ma to sens. Abraham ma pewność, że nie jest w stanie mieć dzieci i doskonale wie, że Izaak jest najcenniejszym darem od Boga, którego bardzo pragnął. Jednak „Bóg wystawił Abrahama na próbę i rzekł do niego: «Abrahamie!» A gdy on odpowiedział: «Oto jestem» – powiedział: «Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jaki ci wskażę». Czytając ten fragment wszyscy współczujemy Abrahamowi, jednak powinniśmy poznać, że dokładnie na tym wzgórzu Bóg da swojego Syna nam. My, którzy jesteśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo powinniśmy zrozumieć i pojąć, że to jest współczucie i współcierpienie jakie powinniśmy odczuwać w stosunku do Boga. Jednocześnie warto zauważyć, że na wzgórzu Moria Bóg dokonuje uwolnienia Izaaka, bo Abraham zawłaszczył sobie jego życie, poczuł się właścicielem życia syna, którego ma ofiarować, a przecież syn jest niezależną od ojca istotą, która nie należy do Abrahama. Dlatego ta ofiara nie może być przyjęta. I dlatego inny Syn będzie ofiarowany w tym miejscu, Który sam o sobie mówi: „Nikt Mi go nie odbiera, lecz Ja sam oddaję je z własnej woli. W mojej mocy jest a oddać życie i w mojej mocy otrzymać je znowu.” Jeszcze jedno jest bardzo istotne dla tego czytania – przymierze Boga z Abrahamem i jego potomstwem: „Przysięgam na siebie, wyrocznia Pana, że ponieważ uczyniłeś to, a nie oszczędziłeś syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia [takiego, jakie jest udziałem] twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu”. Widać, że zaufanie Abrahama do Boga jest kluczowe. Na tym polega prawdziwa wiara – na zaufaniu do Boga.
Niestety chęć zawłaszczenia nie tylko objawiła się w Abrahamie, lecz również w całym Egipcie, który choć dzięki Izraelowi został uratowany, wraz z całym ówczesnym światem od klęski głodu. Egipcjanie szybko zapominają o ratunku i dobru, które doznali dzięki Bogu przez ręce Józefa i zamiast przyjaźni odpłacają uwięzieniem jego narodu na 400 lat. Bóg, interweniuje i dokonuje uwolnienia Izraela, który przechodzi przez Morze Czerwone. To przejście ma jeszcze wymiar duchowy, jest to oddzielenie od tych, którzy służą Bogu, od demonów, które zawładnęły sercami ludzi, którzy byli pod ich wpływem. Ci ludzie i te demony, które władały Egiptem zostały zatopione w otchłani morza – to jest obraz chrztu. Trzecie czytanie ukazuje więc Boga, jako obrońcę i wyzwoliciela, który staje po stronie potomstwa Abrahama, lecz to jeszcze mało …
To więcej ukazuje się w czwartym czytaniu, że nie jest to przymierze mające charakter militarny, czy przyjacielski, lecz jest to przymierze miłości przymierze miłości jakie zawierają między sobą małżonkowie… Tak bliskie jest przymierze z Bogiem Jednak czytanie to pokazuje jak bardzo bolesna dla Boga jest zdrada ze strony człowieka – dokładnie tak jakby został mężczyzna zdradzony przez żonę lub żona przez mężczyznę. Dlatego się przed niewiernym ukrywa. I ponieważ Bóg się ukrył i nie chroni już człowieka, to łatwo człowiek, i cały naród upada w oddawanie czci bożkom i w ten sposób ciągle oddaje się w jakąś niewolę. Jednak dobroć Boga i przekracza każde zrozumienie człowieka i ze strony Boga przymierze jest ciągle odnawiane – „Bo góry mogą się poruszyć i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą.” I czyni to tak, że odnawia wszystko i czyni jeszcze wspanialszym, odnowionym nowym życiem…
Przyjęcie nowego życia jest darem, co ukazuje czytanie piąte. Bóg nie chce handlu, On daje wszystko co potrzebne za darmo, a udziela tego każdemu, kto go słucha – „Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw.” W tym czytaniu bardzo ważnej jest zauważyć, że ta łaska jest darem ze względu na Syna Umiłowanego, bo to jest znaczenie imienia Dawid. „Nakłońcie uszu i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie, a dusza wasza żyć będzie. Zawrę z wami wieczyste przymierze; niezawodne są łaski dla Dawida. Oto ustanowiłem go świadkiem dla ludów, dla ludów wodzem i rozkazodawcą. Oto zawezwiesz naród, którego nie znasz, i ci, którzy cię nie znają, przybiegną do ciebie ze względu na Pana, twojego Boga, przez wzgląd na Świętego Izraela, bo On ci dodał chwały.” On jest Panem! On jest Światłością Świata.
To jest bardzo mocno podkreślone i przypomniane przez kolejne czytanie z księgi Barucha –Prorok wzywa –„Nawróć się, Jakubie, trzymaj się go, chodź w blasku jego światła!”
Pojawia się pytanie: Jak? Problem ludzi jest taki, że nie potrafią słuchać więc Bóg daje się poznać, staje się Bogiem Wcielonym. Teraz Boga można poznać. „Bądź posłuszny, Izraelu, przykazaniom życiodajnym, nakłoń ucha, by poznać mądrość.” Dla następne zdania mówią wszystko i bardzo precyzyjnie opisują Jezusa Chrystusa, Słowo Wcielone, Prawdziwa Światłość: „On jest Bogiem naszym. I żaden inny nie może z Nim się równać. Zbadał wszystkie drogi mądrości i dał ją słudze swemu, Jakubowi, i Izraelowi, umiłowanemu swojemu. Potem ukazała się ona na ziemi i zaczęła przebywać wśród ludzi. Tą mądrością jest księga przykazań Boga i Prawo trwające na wieki. Wszyscy, którzy się go trzymają, żyć będą. Którzy je zaniedbują, pomrą.” A żeby łatwiej to zrozumieć dobrze jest sobie przypomnieć zdanie z Ewangelii Jana 1,9 – „ Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi.”, a jeszcze lepiej zobaczyć to zdanie w przekładzie interlinearnym ( Biblia Apologety): „Był Światło prawdziwy, Który oświeca wszystko Prawa nadchodzący w świat.” Widać, że Jan ma to samo doświadczenie Jezusa jak Baruch, który jakby kończył swoje proroctwo słowami – „Szczęśliwi jesteśmy, o Izraelu, że znane nam to, co się Bogu podoba.” – Dla mnie jest to jak widzenie przyszłości, którą opisze kolejne czytanie.
Czytanie z Ezechiela jest dla mnie rozmową Boga z Synem Człowieczym, Mesjaszem Jezusem Chrystusem. Po pierwsze Bóg się żali na niewierność ludzi, a po drugie Bóg po raz kolejny, okazuje swoją dobroć – „Zabiorę was spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do waszego kraju, pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serca nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, zabiorę wam serca kamienne, a dam wam serca z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali. Wtedy będziecie mieszkać w kraju, który dałem waszym przodkom, i będziecie moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem.” Bóg przekracza człowieka i jego małostkowość. Widząc kolejny upadek wciąż jest gotowy przebaczać choć nie ma powodu w człowieku i narodzie wybranym, bo jest jak kurtyzana wystająca na rogach ulic i uzależniona od tego procederu… Bóg nie szuka dobra w człowieku, lecz ze względu na własną dobroć jest gotowy odnowić każdego człowieka, który przyzna, że potrzebuje pomocy. Do odnowienie dokona się przez Syna Człowieczego, który umrze zamiast nas. Wejdzie bez lęku w śmierć, aby okazać zaufanie Ojcu.
Podobnie jak Abraham, który złożył ofiarę z syna, trzeba ofiarować szczerze i chętnie siebie i wszystko, co najcenniejsze Bogu. Podobnie jak Mojżesz i cały naród wejdzie w otchłań morza, które się rozstąpiło i był to akt wiary Bogu. Tak trzeba być gotowym na przejście przez wody chrztu (morza czerwonego), gdzie wszelki demon zostanie pogrzebany, a my przez wiarę złączeni z Chrystusem. Tak to tłumaczy Paweł Apostoł:„My wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my postępowali w nowym życiu – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To wiedzcie, że dla zniszczenia ciała grzesznego dawny nasz człowiek został z Nim współukrzyżowany po to, byśmy już dłużej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, został wyzwolony z grzechu.”
Ten krok wymaga odwagi i wyrzeczenia siebie i bardzo podobne jest to do śmierci, bo każdemu rezygnującemu z własnych pomysłów na życie na co dzień wydaje się, że ginie. A jednak jest to droga wiary. – „Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus, powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.”
Wszystko to jest możliwe tylko z jednego powodu – PAN ZMARTWYCHWSTAŁ!
A o tym, że zmartwychwstał świadczy Ewangelia. Słuchajmy więc świadków zmartwychwstania i… «Nie bójcie się! »
Amen! Alleluja!