Pomoc ofiarom wojny
Dzisiaj każdy z nas z niepokojem patrzy w przyszłość. Nie tylko dobiegają do nas pomruki zza wschodniej granicy, nie tylko śledzimy w masmediach tragiczne wydarzenia na terenie walczącej Ukrainy. Od pierwszego dnia tej wojny my ją dotknęliśmy – ponieważ w naszym Wawrowie, w Czechowie w Gorzowie i okolicznych miejscowościach mieszka wielu Ukraińców, którzy pracowali wśród nas i dla nas. Niektórzy z nich wyjechali, kierując się odpowiedzialnością za rodziny, często dzieci – i za ojczyznę. Od początku dotykamy tych, którzy przyjechali do nas, uciekając przed wojną, która przynosi tylko strach, ból, zniszczenie, cierpienie psychiczne, okaleczenie i śmierć. Do nas przyjeżdżają przede wszystkim matki z dziećmi. Przyjeżdżają połamani bólem, ale także z nadzieją. Pragną przeżyć, oczekując na koniec wojny, na spotkanie z mężami, ojcami, dziadkami, przyjaciółmi.
Oto czas właściwy. Często słyszymy, że trzeba zejść z wygodnej kanapy (papież Franciszek), Oto czas właściwy.
Nasze SKC (Szkolne Koło Caritas) od dwóch dni prowadzi w Wawrowskiej szkole zbiórkę rzeczy potrzebnych do wyposażenia uchodźców. Tym którzy odpowiedzieli na apel – dziękujemy. Jednocześnie informuję, że już ponad 100 rodzin zamieszkało w naszych okolicach, korzystając z gościnności i zaangażowania min. naszych parafian.
Rodzi się potrzeba utrzymania tych rodzin, zaopatrzenia w potrzebne rzeczy – artykuły spożywcze, chemię, leki, wyposażenie mieszkań, ubrania. Z czasem potrzeba umożliwienia pracy. Potrzeba, abyśmy umieli im pomagać tak, jak chcielibyśmy by nam pomagano, lub naszym najbliższym.
Dlatego do niedzieli zostanie opracowany sposób udzielania długofalowej pomocy, do której zapraszamy, niech będzie to nasze wspólne dzieło, wszystkich parafian.
Osoby chętne do wolontariatu, dysponujące miejscami, lokalami, wolniejszym czasem – zapraszamy do współpracy.