Podziękowania i pozdrowienia z misji od siostry Hanny
Drogi Księże Andrzeju, bardzo serdecznie pozdrawiam
Pragnę podziękować z całego serca za pamięć, którą mi rezerwujecie w Waszej Parafii.
Wczoraj otrzymałam ofiarę, nawet sobie Ksiądz nie wyobraża, czym jest dla mnie taka pomoc!
Mogę w końcu na kogoś liczyć, bo to nie pierwszy raz, kiedy otrzymuję ofiarę na misje z Księdza Parafii.
Niech Bóg błogosławi Księdza i tych wiernych ofiarodawców. Zaangażowaniem i modlitwa odwdzięczam się za wspieranie w misji. Potrzeb nie brakuje, dzięki Waszej OBECNOŚCI ze mną nie czuje się sama i mogę pomagać w sposób konkretny.
W sierpniu mam zmianę placówki, tym razem będę w odległej misji na wschodzie gdzie będę pracować z dziećmi i ludźmi bardzo biednymi. Cieszę się na te zmianę, życie w brusie będzie trudniejsze, ale tak jest dobrze, zawsze wolałam lasy od miast…..
Posyłam kilka fotek z podróży do naszej placówki misyjnej osadzonej w samym sercu dżungli, może nie największej w Kamerunie, ale trudnej w dotarciu tam a szczególnie w porze deszczowej, ostatnia fotka to misja ss Józefitek, przecudnie położona, po świętach wielkanocnych „porwałyśmy” się na odwiedziny
Pozdrawiam s. Hanna Gnatowska