Krystianowy codziennik „Wierzę w … ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny” 02.11.2016
„Hiob powiedział:
«Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje, i oczyma ciała będę widział Boga. To właśnie ja Go zobaczę».” Już Hiob mając jakieś przeczucie wiary ufa, że zmartwychwstanie i to nie własną mocą, lecz Wybawcy, którego on nie zna. On wierzy w zmartwychwstanie ciała, dokładnie takie jak jest opisane w Ewangelii, w opisie zmartwychwstania Pana Jezusa. Jednocześnie Kościół, genialnie ukazuje Wybawcę oddającego swoje życie za nas, który ufnie w tak tragicznych okolicznościach powierza się Bogu – «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Jak piękne jest czytanie z księgi Mądrości, które w całości można odnieść do Pana Jezusa. Słusznie św. Paweł w liście do Hebrajczyków mówi: „Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala.” Pan przeszedł przez śmierć i zmartwychwstał , żyje więc jak mówi anioł do kobiet:«Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał». Winniśmy więc każdego dnia wyrażać radość ludzi zbawionych, którzy oddają cześć Bogu w Duchu i Prawdzie. Cieszyć się i ufnie oczekiwać jak Hiob, Jego nadejścia, kiedy wskrzesi zmarłych. O tym pisze Paweł w drugim czytaniu:„Jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia.”
Dla pewności takiej wiary Pan wskrzesza Łazarza dla tamtych ludzi, lecz i dla nas – „Ojcze, dziękuję Ci, żeś Mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał». To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą.”
A przecież przez aklamację trzeciej mszy przypomina nam obietnicę swoją: „To jest wolą Ojca mego,
aby każdy, kto wierzy w Syna, miał życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.”
I o tym dniu czytamy w objawieniu Daniela:«W owych czasach wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu. Wtedy nastąpi okres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały, aż do chwili obecnej. W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia, każdy, kto się okaże zapisany w księdze. Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie. Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze». – i tu też jest mowa o zmartwychwstaniu w ciałach. I Paweł mówi o tym w czytaniu z listu do Rzymian:”Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie.” – bo przecież i Pan Jezus w ciele zmartwychwstał.
Oczekujemy jako lud Boży ponownego przyjścia Pana. Warto sobie postawić pytanie Jakie ono będzie, dla mnie konkretnie? Czy mam zaufanie do tego, że i mnie Pan zbawi, obmyje swoją krwią z moich grzechów? Czy zaufam Panu i pokażę wszystko …, nawet rzeczy i myśli, których się przed sobą wstydzę, pamiętając, że nic nie czystego nie może wejść do Królestwa Niebieskiego? Czy mam uczestnictwo w zbawieniu świętych? Czy prowadzi mnie Duch Boży?
Nie bójmy się stanąć w prawdzie przed Panem, pamiętając o słowach Pana:
„Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.”
Jak niezwykle podsumowuje cały dzień czytań ostatnia Ewangelia. „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem.” …
«Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie».
To dobry psalm do modlitwy z zaufaniem, że „W krainie życia ujrzę dobroć Boga.”
Pan moim światłem i zbawieniem moim, *
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia, *
przed kim miałbym czuć trwogę?
O jedno tylko proszę Pana, o to zabiegam, †
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu, *
przez wszystkie dni życia,
abym kosztował słodyczy Pana, *
stale się radował Jego świątynią.
Usłysz, o Panie, kiedy głośno wołam, *
zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie.
Będę szukał oblicza Twego, Panie. *
Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy.
Wierzę, że będę oglądał dobra Pana *
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny, *
nabierz odwagi i oczekuj Pana.
Amen.
http://liturgia.niedziela.pl/?data=2016-11-02