Krystianowy codziennik „Nawracajcie się, albowiem bliskie ….” 07.01.2017
Jak to …? Przecież od dwóch tysięcy lat to się głosi i nic się nie dzieje?
Przecież trzeba być prawdziwym w relacji do Pana Boga i powiedzieć sobie prawdę. Jak mówi psalm:
„A teraz, królowie, zrozumcie, *
nauczcie się, sędziowie ziemi.
Służcie Panu z bojaźnią, *
z drżeniem całujcie Mu stopy.”
Pan dzisiaj wykonuje gest niezwykły po tym jak Jan Chrzciciel zostaje uwięziony (ostatni prorok starego przymierza)odchodzi z ziemi Judy. To symboliczne uwięzienie jest kolejnym odwróceniem się od nawrócenia. Więc odrzucenie to ma swój skutek. Bóg pozostawia tych, którzy Go nie chcą. Pan jednocześnie nie jest zaskoczony, bo to zapowiedziało Pismo. Więc je wypełnia krok po kroku, słowo po słowie. Słowo realizuje to, co zapowiedziało. „Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: «Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego, na drodze ku morzu, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło».”
Następnie zaczyna się Jego misja – „Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: «Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie». I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. A wieść o Nim rozeszła się po całej Syrii. Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których nękały rozmaite choroby i dolegliwości: opętanych, epileptyków i paralityków. A on ich uzdrawiał. I szły za Nim liczne tłumy z Galilei i z Dekapolu, z Jerozolimy, z Judei i z Zajordania.”
Ta bliskość Królestwa Niebieskiego polega na tym, że dokonywane są dzieła królestwa. On sam je dokonuje pełen mocy i prawdy. W Ewangelii Łukasza w 11 rozdziale czytamy słowa Pana Jezusa: „A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże.” Więc ono nie tylko się przybliżyło lecz i przyszło, gdy przyszedł Pan. Całość postępowania Pana jest deklaracją Królestwa Niebieskiego. Dlaczego dzisiaj tego nie doznajemy tej mocy pośród nas?
Pojawia się problem niewiary i braku relacji z Panem Bogiem. Pierwsze zdanie z pierwszego czytania jest jak mocne uderzenie na początku –„O co prosić będziemy, otrzymamy od Boga, ponieważ zachowujemy Jego przykazania i czynimy to, co się Jemu podoba.” Po pierwsze więc czy sami wierzymy, że otrzymamy wszystko od Boga i po drugie czy przez wiarę mamy z Nim łączność, bo czynimy to o co Bóg sam nas prosi? Wiara wypełnia się przez czyn wykonany z natchnienia Pana. Jeśli więc sami nie doznajemy tego, to czy są dokoła nas ludzie, którzy wierzą i doświadczają działania mocy Bożej? Czy korzystam z ich świadectwa wiary i pełnienia tego, co się Jemu podoba? „Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał. Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim; a to, że trwa on w nas, poznajemy po duchu, którego nam dał.” To jest … „Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego.” (por Ef 1,17) Czyli człowiek, który ma relację z Panem, żyje nie według ciała, lecz według ducha. To jest nowa droga i wymaga jednak zdolności do rozeznawania poruszeń duchowych, stąd najprostsza zasada – „Po tym poznajecie ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga. Żaden zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch antychrysta, który – jak słyszeliście – nadchodzi i już teraz przebywa na świecie.” Jednocześnie ta sama zasada dotyczy rozpoznania postaw ludzkich. „My jesteśmy z Boga. Ten, kto zna Boga, słucha nas. Kto nie jest z Boga, nas nie słucha. W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu.” Oczywiście mowa tutaj o spotkaniu i rozmowie na płaszczyźnie duchowej. Jednak zachowujemy spokój w każdej sytuacji, „ponieważ większy jest Ten, który w was jest, od tego, który jest w świecie.” Wielkość ta wynika z obietnicy:
„Wyrok Pański ogłoszę: †
on rzekł do mnie: «Ty jesteś moim Synem, *
Ja dzisiaj zrodziłem Ciebie.
Żądaj, a dam Ci w dziedzictwo narody *
i krańce ziemi w posiadanie Twoje».”
Amen.
http://liturgia.wiara.pl/kalendarz/67b53.Czytania-mszalne/2017-01-07