I Komunia święta trzecioklasistów.
Dla 17 dzieci i dla ich niektórych rodziców data 11 maja 2019 roku wpisze się pewnie na długie lata jako przeżycie wiary i religijne. Tego dnia dzieci pierwszy raz w pełni i bardziej świadomie uczestniczyły w Eucharystii – najważniejszym wydarzeniu wspólnoty wiary. Wydarzenie to zostało poprzedzone przygotowaniem na katechezie oraz w domu, pod okiem rodziców, dzieci uczyły się formuł modlitwy oraz zgłębiały ich znaczenie. Zaangażowanie rodziców w proces przygotowania dzieci było założeniem kluczowym, ponieważ oni, jako pierwsi katecheci oraz świadkowie wiary byli najbardziej przekonujący dla własnych dzieci. Byli dla dzieci autorytetem, ułatwiając im rozumienie prawd wiary i wdrażanie ich w życie. Rozpoczęły we wrześniu i uczyły się je zgłębiać i stosować w życiu we wspólnocie klasowej. W międzyczasie, raz w miesiącu, oswajając się z liturgią i wspólnotą parafialną, przejmowały odpowiedzialność za liturgię, czytając Słowo Boże, uczestnicząc w procesji z darami czy prowadząc modlitwę wiernych. Ich zaangażowanie i świadomość uczestniczenia w zdarzeniu zbawczym coraz bardziej dojrzewało. Towarzyszyli im w tym niektórzy rodzice, czasem babcie, dziadkowie czy starsze rodzeństwo. Niekiedy dzieci przeżywały praktykowanie wiary samotnie bez wsparcia najbliższych. Konkretnymi wydarzeniami było wyposażanie dzieci w znaki naszej wiary – przyjęcie i nałożenie medalika w grudniu, modlitewnika oraz różańca w październiku. Przygotowanie zakładało ubogacenie wiary dzieci poprzez udział w organizowanych dla nich nabożeństwach różańcowych i drogach krzyżowych. Dodatkowym darem dla kształtującej się małej wspólnoty wiary niektórych dzieci i rodziców był udział w Liturgii Paschalnej w Wielką Sobotę. Przeżycie obrzędu poświęcenia ognia, wejścia do ciemnego i pustego kościoła i zapalenie przyniesionych gromnic wzbogaciło ich rozumienie wiary przeżywanej we wspólnocie parafialnej.
Dwa dni przed przyjęciem Ciała Pańskiego w komunii, dzieci uczestniczyły w nabożeństwie pokutnym. Po wysłuchaniu konferencji i zrobieniu rachunku sumienia pierwszy raz się wyspowiadały. Następnie rodzice odpalając od paschału gromnice dzieci zaprosili je do współodpowiedzialności za wiarę w Pana Jezusa. Powiedzieli im – od dzisiaj jesteś współodpowiedzialny za swoją wiarę. To dokonywało się także we wspólnocie wiary. Nabożeństwo zakończyliśmy modlitwą i komunią świętą w intencji dzieci i ich rodziców. Ten wieczór już był pełen wzruszeń, a nawet pojawiających się ukradkiem łez.
W sobotę dzieci poprosiły rodziców o błogosławieństwo: „pobłogosław mnie mamo, pobłogosław tato dłońmi swoimi…” i procesjonalnie ruszyły na tę szczególną w ich życiu Eucharystię. Każde z nich z wielkim przejęciem uczestniczyło w niej czytając, śpiewając, niosąc dary (nasza wspólnota wzbogaciła się o dalsze 7 ornatów) i w końcu przyjmując Ciało i Krew Jezusa. Jak powiedziała jedna z mam, widok idących dzieci do komunii, ich przejęcie i skupienie wynagrodziły poświęcony czas.
To nie był koniec. Biały Tydzień, jako czas dziękczynienia za Jezusa Zbawiciela. Bogu dziękowaliśmy za okazaną nam miłość. Dziękowaliśmy też za fiat Matce Bożej, śpiewając litanię loretańską – dziwiąc się, że o jednej osobie w tak krótkim czasie można powiedzieć tak wiele dobrych i i pełnych wdzięku słów. Pielgrzymka do Rokitna pozwoliła doświadczyć pięknego cudu; z Wawrowa wyjechaliśmy w strugach deszczu, prosiliśmy więc o dar bezdeszczowej pogody w sanktuarium. Jak wielką radość wzbudziło w nas doświadczenie ustania deszczu w chwili kiedy wjeżdżaliśmy do Rokitna. Wiele radości wywołała odwaga Wawrowskich dzieci – bez większego stresu przejęły odpowiedzialność za czytanie i śpiew psalmu. W piątek rozdanie pamiątek pierwszokomunijnych. A potem…. Mam nadzieję, że jak najczęściej przyjmowana komunia święta, świadoma tęsknota za Jezusem oraz systematyczna spowiedź.
Ksiądz proboszcz Andrzej Kołodziejczyk