Krystianowy codziennik „Nawrócenie drogą do spotkania z Bogiem” 27.02.2017
Nawrócenie droga do spotkania z Bogiem twarzą w twarz.
Pierwsze czytanie mówi o drodze do nawrócenia, jest to wyraźnie ukazane jako proces wzrostu. „Tym, którzy się nawracają, Bóg daje drogę powrotu i pociesza tych, którym brakło wytrwałości.” Jest czas w którym człowiek zbliża się do Boga i odchodzi. To odejście jest związane z grzechem, traktowanym jako odrzucenie Boga. Powrót to żal za grzechy i chęć nawrócenia-odwrócenia się od grzechu i wejście w ponową relację z Bogiem.. „ Nawróć się do Pana, porzuć grzechy, błagaj przed obliczem Jego, umniejsz zgorszenie. Wróć do Najwyższego, a odwróć się od niesprawiedliwości i miej występek w wielkiej nienawiści.” Człowiek, który jest poza Bogiem, i pokłada ufność w sobie samym jest niespokojny i szuka. Stad w końcu rodzi się pragnienie powrotu. Czasami jest to nieszczęście, które spotyka człowieka i zaczyna rozumieć, że jest sam poza Bogiem i stąd strapienie, które sprowadza zło w którego ręku się znajduje. Ten czas strapienia jest bardzo ważnym nauczycielem. Bóg nie chce śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił. „ Zmarły, jako ten, którego nie ma, nie może składać dziękczynienia, żyjący i zdrowy wychwala Pana. Jakże wielkie jest miłosierdzie Pana i przebaczenie dla tych, którzy się do Niego nawracają.” Psalm pierwszego roku czytań jest modlitwą człowieka, który doświadczył miłosierdzia nawrócenia. Wie co to radość przyjęcia do ponownej relacji z Bogiem.
Ewangelia pokazuje człowieka, który jest w relacji z Bogiem, ze swojej strony czyni wszystko, co Bóg przykazał i jest to radością dla Pana. Jednak człowiek ten odczuwa jakąś pustkę lub co najmniej niepewność tego, że jest godzien życia wiecznego. Wydaje mu się, że zasługuje na zbawienie, bo przecież od młodości swojej wypełnia wszystkie przykazania, chce potwierdzenia. Wtedy słyszy trudne słowa, choć poparte dobrą postawą Pana (spojrzenie miłości) – „Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną”. Od tego momentu dzieje się, coś dziwnego – „na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.”, a Pan mówi na to: „Jak trudno jest bogatym wejść do królestwa Bożego”.
Reakcja apostołów, każe się zastanowić, co się właściwie dzieje, mówią bowiem: „Któż więc może się zbawić?” Żydzi uważają bowiem i słusznie, że majątek jest darem Boga dla człowieka zgodnie z przymierzem, które Bóg zawarł na Synaju z Mojżeszem. Młodzieniec wypełnia całe prawo i otrzymuje błogosławieństwo, bo Bóg jest wierny swojemu słowu. Jednak to jest początek drogi wiary, która ma nas prowadzić do zaufania Bogu. Młodzieniec staje na rozdrożu, albo właśnie odebrał swoją nagrodę i rezygnuje z nieba, albo prawo zadziałało jak nauczyciel i zobaczył, że wszystko co otrzymał jest wynikiem błogosławieństwa Bożego i to Bóg jest dawcą dobra. Od Boga je otrzymał i pozostawia to za sobą, bo już wie, że Bóg się o niego troszczy i oddając to wszystko ubogim okazuje jeszcze większe zaufanie Bogu. Dlaczego Pan mówi o tym, że bogatym jest trudno wejść do Królestwa Bożego? W ujęciu Ewangelii oznacza to, że oni tak ufają, że są godni nieba, że gdy staną przed Bogiem będą uważali że na nie zasłużyli. Nie będą w stanie przyznać się do słabości i stanąć w prawdzie i zaufać w miłosierdzie Boga. A przecież mówi pismo – „Sprawiedliwy z wiary żyć będzie.” (por. Hbr. 10,38) Sprawiedliwy czyli ufający Słowu Boga. Znamienite jest, że to myślenie Żydów o możliwym samo zbawieniu przez Prawo potwierdzają Apostołowie. „Któż więc może SIĘ zbawić?” Wtedy Pan odpowiada – „U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe”.
Piotr Apostoł w swoim liście wyjaśnia jak to zbawienie się dokonuje: „Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa. On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei: do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie. Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym.” Zbawienie jest łaską Boga, dla tych, którzy wierzą. «Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał». J 6,35 „Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony.” Rz 10,13
Ponieważ nie znamy dnia i godziny, kiedy Syn Człowieczy przyjdzie, a przed tym dniem Pan pośle Aniołów Bożych , aby zgromadzili wybranych. Wtedy nie będzie można wrócić nawet po płaszcz o kto będzie gotowy będąc w polu będzie wzięty… Gotowy, aby pójść zostawiając wszystko za sobą. Wybór jest, albo niebo, albo …
Jak trudno jest zostawić wszystko i pójść za wezwaniem pokazuje młodzieniec z Ewangelii. Dlatego Piotr Apostoł dalej mówi w liście do nas: „ Dlatego radujecie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń. Przez to wartość waszej wiary okaże się wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa. Chociaż Go nie widzieliście, miłujecie Go, teraz także nie widząc wierzycie w Niego, wierząc zaś ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary, zbawienie dusz.”
Nie są te nasze stany obce Panu Jezusowi, „który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. (Hbr 12, 2b)” Dlatego taka aklamacja:
„Jezus Chrystus będąc bogaty, dla was stał się ubogim,
aby was swoim ubóstwem ubogacić.”
Amen.