Krystianowy codziennik „Rozłam i pojednanie.” 13.01.2017
„W Chrystusie Bóg pojednał świat ze sobą,
nam zaś przekazał słowo pojednania.”
„Gdy jeszcze trwa obietnica wejścia do Bożego odpoczynku, lękajmy się, aby ktoś z was nie mniemał, iż jest jej pozbawiony.” Jesteśmy w czasie pojednania z Bogiem, gdyż została nam dana obietnica – „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie”. Lecz nie tylko obietnica pobrzmiewa w pierwszym czytaniu listu do Hebrajczyków, lecz i ostrzeżenie. „Albowiem i myśmy otrzymali dobrą nowinę, jak i ci, którzy wyszli z Egiptu, lecz tamtym słowo usłyszane nie było pomocne, gdyż nie łączyli się przez wiarę z tymi, którzy je usłyszeli.” Teraz, albo uwierzymy w obietnicę, którą dał osobiście Pan, a której my na własne uszy nie słyszeliśmy lecz łączymy się przez wiarę z tymi, którzy uwierzyli i przekazali nam Słowo, albo nie uwierzymy i nie wejdziemy do odpoczynku Pana. Psalm pierwszego roku nakłania do wiary i pokładaniu nadziei w Bogu i przestrzega przed buntem przeciw Panu…
Czytanie pierwsze roku drugiego pokazuje bunt, człowieka przeciw Bogu i odrzucenie Boga, jako obrońcy i tego, który się troszczy o człowieka. Cały ten naród wybiera świat i jego standardy – wyzysk niewolę, nakazy i rozkazy. Wolność jest zbyt trudna… Zaufanie do Tego, Który dał im wolność wyprowadzając z Egiptu domu nie woli jest zbyt ciążąca, dla kogoś, kto ma w sobie wypracowaną mentalność niewolnika. Tak się dokonuje samo potępienie… Człowiek całe życie walczy sam, cierpi ucisk, zwala wszystko na Boga, Który jego zdaniem jest nieczuły i dozwala cierpienie, a na końcu umiera w braku zaufania do Boga. czy przyjmie zaufanie od Boga, któremu nie ufa? Bóg, który jest ostoją wolności przyjmuje to odrzucenie i pozwala człowiekowi wybrać piekło i choć sam cierpi tak jak cierpiał, gdy naród wybrany ocalony przez Niego samego, odrzucił Boga Wybawiciela, a wybrał sobie sam króla. Tylko, że nie ma innego króla, jak tylko Król królów i „I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni”. Dz4,12 Dokładnie to pokazuje Ewangelia.
Człowiek sparaliżowany przez wiarę tych, co go przynieśli do Słowa Bożego – Jezusa, doznał odpuszczenia grzechów i uzdrowienia. Oczywiście to powoduje ogromny dyskomfort u niewierzących – „Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, jeśli nie Bóg sam jeden?” Pomijając fakt, że właśnie mówią do Boga, który w miłosierdziu swoim przyjął naturę ludzką, to właśnie Ten Jednorodzony Bóg pokazuje jak wielką człowieka obdarzył wolnością i mocą. Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów rzekł do paralityka: „Mówię ci: «Wstań, weź swoje łoże i idź do domu»”. On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: „Jeszcze nie widzieliśmy czegoś podobnego”. Oni uwielbili Boga, lecz przecież nie Jezusa, bo jeszcze w Niego nie uwierzyli, a więc … Uwierzmy my rozumiejąc:
„I wy byliście umarłymi na skutek waszych występków i grzechów, w których żyliście niegdyś według doczesnego sposobu tego świata, według sposobu Władcy mocarstwa powietrza, to jest ducha, który działa teraz w synach buntu. Pośród nich także my wszyscy niegdyś postępowaliśmy według żądz naszego ciała, spełniając zachcianki ciała i myśli zdrożnych. I byliśmy potomstwem z natury zasługującym na gniew, jak i wszyscy inni. A Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni. Razem też wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich – w Chrystusie Jezusie, aby w nadchodzących wiekach przemożne bogactwo Jego łaski wykazać na przykładzie dobroci względem nas, w Chrystusie Jezusie. Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.”
Stąd naprawdę Bogu należy się uwielbienie:
Na wieki będę sławił łaski Pana.
Błogosławiony lud, który umie się cieszyć *
i chodzi, Panie, w blasku Twojej obecności.
Cieszą się zawsze Twym imieniem,*
wywyższa ich Twoja sprawiedliwość. :
Bo Ty jesteś blaskiem ich potęgi,*
a przychylność Twoja dodaje nam mocy.
Bo do Pana należy nasza tarcza,*
a król nasz do Świętego Izraela.
Amen.