Krystianowy codziennik Powód 29.10.2016
Prawdziwa intencja serca ujawnia się w postawie i działaniu.
„Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów …”
<< Faryzeusze byli w zasadzie stronnictwem ludzi świeckich, starającym się jednak w swoim postępowaniu przestrzegać świątynnych reguł czystości. Zyskali sobie reputację ekspertów w dziedzinie interpretacji Pisma. Faryzeuszy czasem określa się mianem "Uczeni w Piśmie". >> – za Wikipedią. „…aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. Opowiedział wówczas zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali.” Badacze pisma i zacne spotkanie z młodym nauczycielem w Izraelu przy objedzie niedzielnym – taki braz wyłania się z Ewangelii. Ludzie, którzy dobrze znali Prawo, zgubili gdzieś istotę obcowania z Bogiem. Siadali w porównaniu im wyżej za stołem tym zacniejsze miejsce. Religijność więc wyznacza im pozycje między sobą. A Pan Jezus zauważył to i w prostych słowach napiętnował: „Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.” Pojawia się pytanie skąd mieli brać wzorce i jak Tora mówi o skromności. Przypomina się jedno zaskakujące zdanie o Mojżeszu z Księgi Liczb – „Mojżesz zaś był człowiekiem bardzo skromnym, najskromniejszym ze wszystkich ludzi, jacy żyli na ziemi.” I jest jeszcze jeden wzorzec i przepiękna postawa jak zachowuje się gospodarz wobec gości pod dębami mamre, gdy ich powitał i zaprosił do pozostania padając do stóp „… wziąwszy twaróg, mleko i przyrządzone cielę, postawił przed nimi, a gdy oni jedli, stał przed nimi pod drzewem” – a było to w najgorętszej porze dnia. ( por. Rdz 18) Mieli wzorce osobowe, na które ciągle się powoływali, lecz ich nie naśladowali. Zupełnie inny jest Paweł Apostoł, on nie przejmuje się sobą i drobiazgami – Jego celem jest Bóg i boża chwała, objawiana w imię Jezus. „Lecz jak zawsze, tak i teraz, z całą swobodą i jawnością Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć to Chrystus, a umrzeć to zysk.” Żyć to Chrystus – to oznacza całkowite zjednoczenie się ze wzorcem. Zjednoczenie w działaniu i postawie serca. Tak jak Pan …”istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi.” Tak i Paweł, choć porwany do trzeciego nieba, pozostaje w ciele dla dobra wierzących w Jezusa Chrystusa. Jego perspektywa postępowania za wzorcem i głoszenia Słowa Bożego jest zgoła inna niż faryzeuszów. Nie szuka pozycji dzięki wezwaniu Bożemu w społeczności świętych… Paweł pracuje i zarabia na życie szyjąc namioty. Pracuje, aby nie być dla nikogo ciężarem i to nie jest problem dla jego pozycji apostoła narodów. Ciągle w drodze dla większej chwały Bożej nie własnej „A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie przeze mnie, przez moją ponowną obecność u was.” Dlatego aklamacja na dzisiaj jest taka: „Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem.” Ta chęć zjednoczenia z Panem sięga głębi serca, nie jest aktem zewnętrznym, lecz darem łaski wewnętrznego poznania Boga, radości i tęsknoty płynącej z głębi serca.
Jak łania pragnie wody ze strumienia, *
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego, *
Kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?
.
Gdy wspominam, jak z tłumem *
kroczyłem do Bożego domu,
w świątecznym orszaku, *
wśród głosów radości i chwały.
Amen.