Odpusty – znak nadziei w dziwnych czasach
Doświadczenie ograniczeń w życiu parafialnym, niemożność spotkania się w liczebniejszej wspólnocie liturgicznej nie przeszkodziła nam stanąć z nadzieją przed Bogiem, aby dziękować za nasz parafialny Nazaret. Nasi patronowie, gospodarze nazaretańskiego domostwa – Maryja i Józef, zaprosili nas na spotkanie z Bożym Synem w godzinie największej Jego chwały – na Eucharystii. Wspólnie zasłuchaliśmy się w opowiadanie o Józefie i jego wersji życia nazaretańskiego. Tę wersję przypomniał nam ks. Andrzej Tomys, proboszcz gorzowskiej parafii p.w. Najświętszego Zbawiciela. Natomiast matczyne doświadczenie Jezusa przedstawił ks. Piotr Kamiński – wikariusz w gorzowskiej parafii p.w. św. Wojciecha.I chociaż nie mogliśmy się spotkać na wspólnotowym świętowaniu po mszy, to jednak same ceremonie, wsparte muzyczną oprawą naszego Organisty pana Grzegorza oraz dwóch schól, dopilnowane przez naszych szafarzy oraz służbę liturgiczną, pozwoliły nam godnie i radośnie przeżyć nasze odpusty – wawrowskie wspomnienie św. Józefa Rzemieślnika oraz czechowską uroczystość NMP Królowej Polski. Uroczystość wawrowska była transmitowana na kanale You Tube, dziękujemy naszemu operatorowi za udostępnienie tym, którym ograniczenia zamknęły drzwi kościoła. Dziękuję także tym, którzy uczestniczyli w rannej mszy św., w zasadzie osobom starszym, codziennie uczestniczącym w Eucharystii – to była ich ofiara, aby umożliwić innym udział we mszy św. odpustowej wieczorem.
Istotnym wydarzeniem w trakcie uroczystości parafialnych, było wniesienie relikwii św. Jana Pawła II do naszej świątyni. Cieszymy się, że nasza wspólnota parafialna zyskała widoczny znak orędownictwa świętego Rodaka.
Wszystkich zawierzam naszym patronom Najświętszej Maryi Pannie oraz św. Józefowi. Niech także św. Jana Paweł II wyprasza nam potrzebne łaski.
Proboszcz